niedziela, 13 stycznia 2013

Samochody po powodzi na skupie

Autorem artykułu jest Robert Wąsik


Prawie każdy skup samochodów uszkodzonych ma w swojej ofercie jakiś wóz, który został zalany. Powodzie, a nawet ulewne deszcze, mogą spowodować duże zniszczenia w pojeździe. Kiedy oddać zalany samochód do skupu?

Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę z tego, że skup aut uszkodzonych nie przyjmie pojazdu, na którym nie można zarobić. To przecież biznes jak wszystko i gdzieś w takim samochodzie muszą być pieniądze. Jeśli nasz samochód był zalany, ale woda stała nisko, jest szansa, że elektronika ani części mechaniczne nie zostały poważnie uszkodzone i wtedy rzeczywiście mamy szansę oddać samochód na skup. Jeśli jednak woda sięgała po dach, wtedy maleją one drastycznie. Ostatecznie przy niskim poziomie wody traci na wartości najbardziej karoseria i rama, które mogą szybciej rdzewieć. Jeśli jednak mamy do czynienia z naprawdę poważnym zalaniem, wtedy już rdza będzie najmniejszym problemem.

Teoretycznie więc, im szybciej pozbędziemy się wraku, tym lepiej, a nuż nie pokażą się wszystkie uszkodzenia. Nie możemy jednak liczyć na ulgowe traktowanie na skupie. Że samochód był zalany, widać na pierwszy rzut oka, więc pracownicy skupu, jeśli w ogóle będą zainteresowani (a nie będą, jeżeli podaż modelu jest duża), na pewno będą skłonni jedynie obniżyć stawkę, a i dokładniej przyjrzą się wszystkim wadom pojazdu.

Z drugiej strony, w przypadku poważniej zalanych samochodów, jedyną alternatywą dla skupu uszkodzonych pojazdów jest skup złomu, gdzie zresztą też kokosów nie zbijemy. Warto więc próbować. Pamiętajmy jednak i o tym, że czasem samemu można wymontować parę części, które są jeszcze zdatne do użytku, a dopiero wyczyszczony z nich wrak oddać na skup.

Na koniec życzę wszystkim, aby takie przypadki zdarzały się jak najrzadziej, bo ostatecznie nigdy nie jest miło widzieć własny wóz pod wodą.

---

Skup aut rozbitych- dziesiątki skupów w jednym miejscu, kupuj i sprzedawaj rozbite samochody przez internet

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz