poniedziałek, 30 lipca 2012

Dlaczego w samochodach znajduje się tak wiele urządzeń sterujących?

Autorem artykułu jest Mariola Konieczna


Czasy, kiedy wysyłaliśmy samochód do pobliskiego mechanika, powoli odchodzą w niepamięć. Dokładnie tak samo jak czasy, kiedy sami ślęczeliśmy nad otwartą maską pobrudzeni smarem. Obecnie nowoczesne samochody wyposażane są w systemy elektroniki samochodowej, które wymagają już komputerowej diagnostyki.

Kiedy pojawiła się elektronika samochodowa?

Elektronika samochodowa pojawiła się w latach 80-tych. Za jej początki uznać można ABS - System, który zapobiega blokowaniu się kół nawet w trakcie gwałtownego hamowania. Wszystko to związane było z koniecznością dostosowania się do przepisów regulujących emisję spalin w Europie i w Stanach Zjdenoczonych. Jeśli samochód był produkowany w technologii gaźnikowej, wyjątkowo ciężko było sprostać nowym normom. Z pomocą przyszły nowoczesne systemy wtryskowe.

Jak niezawodna jest elektronika samochodowa?
Wiele osób sceptycznie podchodzi do elektroniki samochodowej. Wydawać by się mogło, że komputerowy układ jest mniej wytrzymały niż ten standardowy - mechaniczny. Jednak wbrew pozorom, układy elektroniczne są niezwykle wytrzymałe. Potrafią służyć tak samo długo jak samo auto. Możemy być więc pewni, że przynajmniej 15 lat. Według danych zebranych przez firmę Bosh, producenci samochodów mają specyficzne wymagania dotyczące awaryjności samochodów. Odsetek wadliwych urządzeń wynosić powinien mniej niż 10 ppm (części na milion).

Jakie dane zbierają urządzenia sterujące w samochodzie?

Zastanawiasz się zapewne w jakimm celu zapisywać takie dane. Okazuje się, że informacje dotyczące emisji spalin wymagane są do rejestrowania przez normy emisji spalin Euro. Jeśli przekroczymy roczną normę emisji, należy rejestrować kolejne zmiany danych włącznie z datą oraz godziną.

Dodatkowo, rejestrować należy wszystkie problemy jakie wystąpiły w samochodzie wraz z informacją przy jakiej prędkości obrotowej silnika oraz jakiej temperaturze one wystąpiły.

Pozostałych danych nie trzeba zapisywać. To, czy urządzenie sterujące w naszym samochodzie zbiera takie dane, zależy od producenta danego auta.

Wszystkie dane zbierane przez układ sterowania są niezwykle pomocne w trakcie analizy wypadków komunikacyjnych. Potem wszystko można ulepszyć i sprawić, by dany model był bardziej bezpieczny.

---

Kupuj programatory oraz interfejsy diagnostyczne w sieci. Elektronika samochodowa na wyciągnięcie ręki!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rozliczenie ze skupem samochodów.

Autorem artykułu jest Robert Wąsik


Wiele skupów samochodów reklamuje się dziś hasłem „kupujemy za gotówkę”. Nie jest to jednak jedyny model rozliczenia, a jak się okazuje, nawet nie zawsze jest to model pozwalający sprzedającemu na osiągnięcie największego zysku, choć oczywiście ma sporo zalet.

Zazwyczaj powstające dopiero skupy samochodów nie dysponują takim budżetem, żeby skupować auta za gotówkę. Wtedy w grę wchodzi model znany z początkujących komisów samochodowych, choć z pewnymi modyfikacjami. Właściciel skupu płaci więc za samochód na przykład w ciągu trzech miesięcy, albo dopiero kiedy znajdzie kupca na część elementów wymontowanych z wozu. Oczywiście, wada tego rozwiązania jest aż nazbyt dobrze widoczna: nie dostajemy żadnych pieniędzy od razu do ręki. Wielu z nas oddaje samochód do skupu po to, aby dołożyć do zakupu nowego, więc w tym przypadku te kilka miesięcy przerwy to może być zbyt dużo. Za to możemy liczyć na nieco większy zysk.

W przypadku skupu za gotówkę co prawda dostajemy pieniądze szybciej, ale za to z reguły niezbyt wiele, a to dlatego, że właściciel skupu aut musi wziąć pod uwagę ryzyko, że przez miesiąc, dwa lub trzy nie uda mu się sprzedać tyle z naszego wozu, ile by chciał i wtedy taka skorupa zajmuje mu wiele miejsca. Mamy więc zasadniczo do wyboru dwie opcje: więcej, ale nie od ręki, albo mniej, ale od razu. Wybór jest tu dość swobodny, przy czym to właściciele skupów często decydują się na rezygnację z modelu innego niż skup za gotówkę. Dzięki temu mogą łatwiej prowadzić swoje rachunki i są ze wszystkim na bieżąco i już później nie muszą dzielić się z nami zyskiem, a co wypracują to zostaje w kieszeni.

Tak naprawdę więc nie do końca od nas zależy, w jakim modelu rozliczenia uda się nam oddać do skupu stary samochód. Na nieco inne warunki oczywiście mogą liczyć firmy, gdzie czasem ustalana jest opłata ryczałtowa od sztuki oddanej do skupu albo jakaś forma zaliczkowa. Wszystko to obliczone jest jedynie na zdobycie nowych klientów i w tych kategoriach należy na to patrzeć i tez stąd wzięło się przypomniane przeze mnie na początku hasło reklamowe. Ponieważ większość osób chce pieniądze „na już”, właśnie ten model się rozpowszechnił.

---

Po szczegóły zapraszamy na nasz blog.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 25 lipca 2012

Coraz bardziej popularne wypożyczalnie samochodów

Autorem artykułu jest Adam Kowalski


Dzisiejszy świat posiada wiele możliwości transportu na każde odległości. Samochody mają największe znaczenie w transporcie lokalnym, a na większe odległości popularniejsze są pociągi czy też samoloty. Aby jednak później na miejscu poruszać się swobodnie potrzebne są formy zajmujące się wynajmem samochodów.

Dzięki właśnie tym firmom zlokalizowanym w kluczowych punktach takich jak dworce kolejowe dużych miast czy też lotniska możliwe jest niezależne poruszanie się wypożyczonym autem z dala od swojego domu, garażu i samochodu. Wynajem aut nie jest usługą tanią lecz mimo to cieszy się bardzo dużym powodzeniem ponieważ przedsiębiorcy przyjeżdżający na spotkania biznesowe lubią się pokazać w ładnym samochodzie, a tylko takie udostępniają wypożyczalnie samochodów.

 

Czy tylko w takich sytuacjach firmy oferujące wynajem samochodów mają klientów? Nie – w największych ilościach piękne samochody wypożyczane są w soboty jako transport dla Pary Młodej – dlatego też każda wypożyczalnie samochodów musi w swojej ofercie posiadać poza ładnymi autami również coś szczególnego, wyjątkowego co sprawi, że każdy kto minie ten samochód będzie wiedział, że to właśnie w nim jedzie Para Młoda i to nie tylko dzięki obfitemu przystrojeniu. Na takie wynajmowanie samochodów jest najwięcej chętnych i zarobek też jest na tym największy dlatego firmy nie szczędzą pieniędzy na takie inwestycje.

 

Kiedy jeszcze samochody są wypożyczane? Kiedy czyjś prywatny samochód zawiedzie i musi się udać do warsztatu mechanicznego do naprawy na jakiś czas. Mimo tego, że coraz więcej porządnych warsztatów oferuje samochody zastępcze to przeważnie są to auta stare i niezbyt wygodne – dlatego ludzie przyzwyczajeni do komfortowej podróży samochodowej udadzą się do wypożyczalni po samochód, który bez zarzutu spełni wszystkie ich oczekiwania, aż do czasu naprawy swojego samochodu.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 22 lipca 2012

Peugeot HR1 - cudo od koncernu PSA

Autorem artykułu jest Marcin Wodzikowski


W Paryżu został zaprezentowany nowy model samochodu HR1. Połączenie SUV'a i auta sportowego, które ma sprostać wymaganiom miasta. Czy z takiego miksu może powstać coś dobrego?

W Paryżu koncern PSA ujawnił nowy model - Peugeot HR1. Auto wzbudziło duże zainteresowanie wśród odwiedzających. Samochód jest połączeniem stylistyki SUV'a oraz pojazdów sportowych.
Peugeot HR1 zaprojektowany został głównie do jazdy miejskiej. Manewrowanie na zatłoczonych ulicach nie będzie stanowić problemu.

Auto mierzy zaledwie 3,69 m. Zastosowano otwieranie się drzwi do góry - co poza względami funkcjonalnymi jest również miłe, innowacyjne dla oka. Na jakość przemieszczania się w mieście wpływa także wysoki prześwit, zapewniający wysoką pozycję za kierownicą, dzięki czemu znacznemu poprawieniu uległa widoczność. Przestronne wnętrze, w którym kierowca przyjmuję pozycję charakterystyczną dla aut o nadwoziu typu coupe, rozdziela na dwie części bardzo estetyczna konsola. W ten sposób kierowca i pasażer uzyskują własną przestrzeń. Oczywiście nie brakuje detali wprowadzających element gry światła i cienia. Na ilość światła ma także wpływ przeszklone powierzchnie dachu, które wykonane zostały z materiałów reagujących na
ilość docierającego światła i w miarę konieczności przyciemniają się lub rozjaśniają. To tylko niektóre innowacyjne wdrożenia w koncepcyjnym modelu Peugeot HR1.

Moc
Samochód napędza nowoczesny, trzycylindrowy, benzynowy silnik spalinowy THP, napędzający koła przedniej osi. Jednostka ma pojemność 1,2 litra, co przy zastosowaniu technologii Peugeot THP pozwoliło uzyskać 110 KM. Po włączeniu silnika elektrycznego napędzającego tylną oś liczba KM powiększa się do 147. Rozwijający program produkcji samochodów ekologicznych Peugeot doprowadził w nowym modelu do znacznego obniżenia wartości dotyczących spalania, które w cyklu mieszanym kształtuje się na poziomie 3,5 l/100 przy emisji CO2 o wartości jedynie 80 g/km.

Jeśli samochód zostanie wprowadzony do seryjnej produkcji to stanie się zapewne obiektem pożądania wielu młodych osób, ponieważ to właśnie dla nich został zaprojektowany HR1.

Auto to na szczęście nie posiada takiego wynalazku jak tylna belka, które było spotykane we wcześniejszych modelach dzięki czemu zawieszenie jest trwalsze.

peugeot_hr1_3

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 20 lipca 2012

Co zrobić ze starym autem?

Autorem artykułu jest Maciej Kowalski - Płock


Jak pokazują liczne statystyki, co trzeci Polak jeździ autem, które ma więcej niż 10 lat, a nawet 15 mln samochodów poruszających się po polskich drogach ma na liczniku ponad 250 tys. przejechanych kilometrów. Takie zużycie oraz wiek polskich aut owocuje tym, że stajemy się motoryzacyjnym skansenem Europy.

Aby uniknąć tego zjawiska, postaram się przybliżyć sposoby na pozbycie się starego auta i wymianę go na ekonomiczniejszy, lepiej wyposażony oraz mniej zagrażający bezpieczeństwu na polskich drogach nowy samochód.

Stare auto, które ma kilkanaście lat, możemy spróbować sprzedać na giełdzie lub poprzez ogłoszenia zamieszczane w gazetach motoryzacyjnych oraz na stronach internetowych. Jeśli jednak nasz samochód czasy świetności ma już dawno za sobą, a jego wygląd oraz stan odstrasza potencjalnych kupców, możemy się go pozbyć w inny sposób.

Jednym z lepszym rozwiązań w takim przypadku jest autokasacja, czyli oddanie naszego samochodu na złom. Kwota uzyskana w ten sposób może stanowić część kapitału na nowe auto, a dodatkowym atutem takiej utylizacji auta jest fakt, iż wraz ze sprzedażą jest on wyrejestrowywany z ogólnopolskiej bazy ewidencji pojazdów. Oddając samochód na auto złom, mamy pewność, iż nie będziemy mieli żadnych problemów z urzędnikami, a cały proces demontażu i wyrejestrowywania będzie wykonany szybko i profesjonalnie.

Jeśli jednak uważamy, że nasz samochód to jak na swój wiek dobry okaz i złomowanie go byłoby stratą nie tylko finansową, ale również motoryzacyjną, to możemy spróbować odsprzedać nasze auto warsztatowi samochodowemu, który wykorzysta jego dobre podzespoły do naprawy innych aut. Sprzedając w ten sposób nasz pojazd, na pewno uzyskamy większą kwotę niż na auto złomie, co może ułatwić nam zakup nowego auta.

---

Auto złom Płock

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 19 lipca 2012

Test Subaru XV 2.0d 147 KM

Autorem artykułu jest Witold Hańczka


Silnik diesla w układzie boxer i napęd Symmetrical AWD to dwie największe ciekawostki testu Subaru XV. To auto, którego nie da się streścić w kilku zdaniach wstępu.

Subaru XV to nie to samo, co inne SUVy 

Subaru XV 2.0d Witold H. test

Subaru XV jest białym krukiem albo i gruszką na wierzbie współczesnej motoryzacji. Japońska firma produkuje samochody, ufając własnej intuicji, nie zwracając uwagi na to, co w tym czasie robi konkurencja. W efekcie mamy na rynku dziesiątki podobnych SUVów i jedno Subaru XV.

Jak na auto z Japonii, XV prezentuje się przyzwoicie od strony stylistyki. Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz nie rzucają się w oczy elementy słabszej jakości. Stylu dodaje XV skórzana tapicerka, wymagająca jednak dopłaty.

Cena i technologia Subaru XV 2.0d

Jednym z niewielu mankamentów SUVa Subaru jest jego cena. Wersja testowa z silnikiem 2.0d kosztuje w Polsce 32 860 euro, czyli prawie 140 tys. zł. Nie należy jednak przeliczać tej kwoty na gabaryty auta. Ktoś powie: ,,nie opłaca się kupić małego SUVa za cenę limuzyny”. Ale w przypadku Subaru płacimy nie tylko za metalową budkę na kółkach, płacimy przede wszystkim za technologię.

Subaru XV – Symmetrical AWD

Koncepcja zakłada zastosowanie stałego napędu na cztery koła i idealne wyważenie samochodu. Silnik umieszczono wzdłużnie i odsunięto ku tyłowi, zaraz za nim umieszczono skrzynię i mechanizm różnicowy. Wszystko po to, by środek ciężkości znajdował się rzeczywiście na środku auta. Kolejne pytanie – ,,czy ma to aż tak duże znaczenie, skoro XV to nie Ferrari?”. Ależ ma. Prześwit SUVa Subaru jest raczej niewielki czy też standardowy jak na ten segment aut. Zawieszenie jest dość sztywne. XV został stworzony raczej z myślą o jeździe po asfalcie, gdzie radzi sobie doskonale. Co łączy go z wspomnianym Ferrari? Przekonacie się, gdy wypróbujecie to auto na zakrętach.

Subaru XV 2.0d w terenie

W terenie także nie jest najgorzej, bo stały napęd na wszystkie koła nie pozwala na utratę kontroli nad samochodem. Przy dość twardym zawieszeniu zapuszczanie się w błotne mokradła nie jest jednak dobrym pomysłem. Rzec można, że ,,szkoda samochodu”.

Silnik boxer 2.0d 147 KM

Wiem, że 99% kierowców kojarzy Subaru wyłącznie z benzynowymi silnikami w układzie boxer. Nikt jednak nie zastrzegł nigdy, że przeciwsobnego układu cylindrów nie można zastosować w jednostce wysokoprężnej. 350 Nm przy obrotach rzędu 1600 na minutę szybko pozwala przełamać niesmak. XV, po pokonaniu nieznacznej bezwładności turbiny, bardzo szybko wchodzi na obroty i sunie do przodu aż do osiągnięcia prędkości maksymalnej. Nic go nie zatrzymuje, bo sześciostopniowa skrzynia ręczna (w wersji diesel brak automatu) została zestopniowana wzorowo. Dodajmy do tego aerodynamiczne nadwozie i średnie spalanie podczas testu, wynoszące poniżej 7 l na 100 km. Ktoś nadal uważa, że diesel to zło? Klekoczący inaczej

Ciekawostką jest kultura pracy silnika. Nabywca wielokrotnie będzie musiał tłumaczyć pasażerom, że ,,nic się nie zepsuło, on po prostu tak pracuje”. Odgłosy zimnego ,,boxera” są słyszalne na dużą odległość. Gdy silnik nagrzeje się, szybko milknie, ale podczas jazdy zdarza mu się pracować raz cicho, raz głośno. Jak każdego boxera, trzeba go po prostu wyczuć, by umiejętnie atakować pedał gazu.

Moda na Subaru XV AWD Subaru XV i Michael Jackson

XV ma szansę na sukces rynkowy, ponieważ jest SUVem, a to obecnie najmodniejszy segment samochodów. Nie zgodzę się jednak z krytykami Subaru, którzy uważają, że produkcja takiego auta to drastyczna zmiana charakteru marki. XV to nie tylko sportowy SUV, ale przede wszystkim coś, czego próżno było dotąd szukać na rynku. Oczywiście główny powód produkcji XV to podążanie za crossoverową modą. Ale nie jest źle, jeśli sukces komercyjny osiąga się za pomocą produktu wysokiej jakości.

XV jest jak album ,,Bad” Michaela Jacksona. Stworzony po to, by podtrzymać medialny szum po fantastycznym sukcesie ,,Thriller’a”. Sprzedał się nie tylko dlatego, że był drugą płytą Króla Popu. Jednocześnie był po prostu świetny muzycznie.

Link do źródła testu

---

Witold Hańczka, przyspieszenie.pl, motoblogi.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dacia Duster

Autorem artykułu jest Marcin Uchwała


Tak, jak kiedyś duże limuzyny - dziś nie tylko one - długie limuzyny, ale również samochody typu SUV oznaczają dla właściciela prestiż. To dlatego właśnie samochody tego typu są tak dziś rozchwytywane.

Co jednak mamy zrobić, gdy nie stać nas ani na nowego Mercedesa ML, GLK czy BMW X5 albo Porsche Cayenne i nie możemy nim odjechać prosto z salonu? Czy musimy kupować stary, rozklekotany samochód, który ma na liczniku przeszło 200 000 km (a przed zabiegiem "korekty przebiegu znacznie więcej..."), a producent określił jego żywotność na... właśnie wspomniane 200 000 km? Czy jesteśmy tym samym skazani na udawanie bogatych i pokątne wizyty w warsztacie w celu dokonywania kosztownych napraw? Bo przecież przyznawać się, że nasz super samochód się psuje średnio raz na dwa tygodnie to raczej nie jest to, co lubią "szpanerzy"...

Jeśli dysponujemy kwotą około 50 000 zł lub odrobinę więcej lub jesteśmy w stanie spłacać raty w wysokości trochę ponad 1000 zł miesięcznie przez 5 lat, nie jesteśmy skazani na "nowe - używane", lecz możemy zakupić "nowe-nowe" auto typu SUV. Jedną z takich propozycji jest Dacia Duster. Cenowo usytuowana właśnie w tym punkcie, w którym znajdują się 8-10 letnie duże SUV-y znanych marek. To idealna propozycja dla ludzi chcących kupić nowe auto, a zarazem bardzo ciekawe i modne - wszak to SUV.

Stylistyka Dustera może odbiega od najnowszych SUV-ów innych marek, ale za to wyprzedza o kilka lat stare Mercedesy ML i najstarsze BMW X5 - z początku wieku. Wnętrze pojazdu przy ww. samochodach wygląda skromnie, lecz największą jego zaletą jest to, że jest po prostu nowe. Nieużywane, niższej jakości elementy wyglądają lepiej niż wyeksploatowane kokpity starych niemieckich aut. Siedzenia Dustera nie należą do specjalnie komfortowych, ale siedząc w nich czujemy, że gąbki, które są w środku, po prostu działają - w odróżnieniu od wysiedzianych przez kilku właścicieli siedzeń w zachodnich używkach. Moc silników Dustera oscyluje w okolicy 100 KM - nie jest to dużo, ale w każdej chwili możemy to niewielkie stado koni wykorzystać bez obawy o starą wyeksploatowaną skrzynię biegów czy zagrzanie starego silnika, w którym być może coś nie działa w układzie chłodzenia. Nowe to nowe.

Być może to wszystko, co przeczytałeś, może wydać Ci się tendencyjne, ale jeśli jeździsz starym niemieckim samochodem i nie siedziałeś dawno w nowym aucie, spróbuj tego dla odmiany... a może i Ty zmienisz zdanie.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 17 lipca 2012

Wypożyczalnia samochodów i aut zastępczych

Autorem artykułu jest Wojciech Borkowski


Bezpłatny samochód zastępczy z OC sprawcy to nowa, użyteczna i stosunkowa młoda usługa w Wypożyczalni samochodów, dostępna dla wszystkich użytkowników aut, którzy są stroną poszkodowaną w kolizji drogowej.

Wypożyczenie pojazdu jest formą korzystania z auta bez posiadania pojazdu na własność. Zwiększające się obciążenia posiadania własnego samochodu mają decydujący wpływ na decyzję, jaką rolę w naszym życiu powinien zajmować samochód. Auto coraz rzadziej jest dobrem luksusowym, a staje się narzędziem, które wykorzystujemy w miarę jak jest nam potrzebne. Traktowanie auta jako narzędzie do obsłużenia określonej pracy daje możliwość zaoszczędzenia na kosztach takich jak: polisa OC i AC, przeglądy serwisowe, naprawy mechaniczne czy też na sezonowej wymianie ogumienia. W chwili zliczenia wszystkich wydatków, bardzo często okazuje się, że posiadanie osobistego auta nie jest ekonomicznie korzystne, a atrakcyjny ekonomicznie jest najem auta z firmy będącej wypożyczalnią.
Wypożyczenie pojazdu jest także niezbędne w chwili, gdy nasz pojazd zepsuje się niespodziewanie. Wypożyczalnia samochodów oferuje samochody szybko, często od ręki, przy zachowaniu minimum formalności.
Każda osoba, która została pozbawiona auta w nagły i niespodziewany sposób, zda sobie sprawę, że zalety, jakie daje sposobność skorzystania z propozycji wynajmu auta w profesjonalnej wypożyczalni samochodów, często oferującej podstawienie auta pod wskazany adres.
Równie ważnym przypadkiem najmu pojazdu jest możliwość skorzystania z przysługującego nam samochodu zastępczego z ubezpieczenia OC winnego stłuczki. Wyżej wymieniona usługa jest do dyspozycji dla osób, które uczestniczyły w stłuczce samochodowej i są w tej stłuczce stroną pokrzywdzoną. Zgodnie z ustawą, w chwili podpisania obowiązkowego ubezpieczenia OC, ubezpieczyciel bierze pełną odpowiedzialność za zwrot szkód sprawionych ubezpieczonym autem. Każdy poszkodowany w kolizji samochodowej ma prawo do gratisowego pojazdu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego pojazdu. Najem samochodu zastępczego jest gratisowy dla poszkodowanego, ponieważ koszty wynajmu pojazdu pokrywa ubezpieczyciel sprawcy. Darmowe auto zastępcze z ubezpieczenia sprawcy należy się zarówno firmom wykorzystującym samochód do celów biznesowych, jak i osobom prywatnym używającym samochodu do celów własnych.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 14 lipca 2012

7 zasad, jak korzystnie sprzedać samochód

Autorem artykułu jest Jacek_G


W życiu każdego kierowcy nadchodzi taki moment, gdy czuje, że nadeszła idealna chwila na sprzedaż samochodu. Albo upatrzy sobie nowe auto, albo po prostu stare jest już w takim stanie technicznym, że czekanie dłużej zwyczajnie się nie opłaca.

Respektowanie kilku zasad sprawi, że transakcja okaże się maksymalnie korzystna. A więc:

1. Decydujemy, czy potrzebujemy pomocy pośrednika.

Możemy oczywiście sprzedać samochód poprzez giełdę motoryzacyjną. Musimy jednak pamiętać, że pośrednik policzy sobie prowizję. Dlatego jeśli chcesz zyskać więcej i możesz poświęcić na cały proces nieco czasu, najlepiej, abyś wszystkim zajął się samodzielnie.

2. Ustalamy cenę.

Określenie wartości samochodu nie powinno być życzeniowe, a podparte rzeczywistymi sumami. Pomóc może przejrzenie, na ile wyceniane są podobne modele na giełdach. Nie warto jednak zaniżać ceny, ponieważ interesant zapewne będzie chciał się targować. Dobrze jest do wartości samochodu dodać sobie kilkaset złotych, które będą idealnym marginesem na ewentualne negocjacje.

3. Odpowiednio zaprezentujmy samochód.

Wiadomo, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Dlatego powinniśmy przygotować samochód tak, jakbyśmy sami chcieli go kupić. Nikogo nie zainteresuje auto, które wygląda, jak po powrocie z dżungli... Chyba, że jakiegoś miłośnika survivalu. Trzeba pamiętać chociażby o starannym wyszorowaniu karoserii, felg, okien, a w środku warto wyczyścić deskę rozdzielczą, użyć odświeżacza, wyprać tapicerkę.

4. Ogłaszamy się.

Do potencjalnego kupca trzeba wpierw trafić. Oczywiście największą siłę nośną ma Internet. Na większości portali sprzedażowych jest możliwość dodawania darmowych ogłoszeń. Kluczem do korzystnej transakcji jest obszerny opis samochodu, ze wszelkimi naprawami i wymianami, które zasugerują, że właściciel o auto dbał i wkładał w nie chociaż odrobinę wysiłku. Z pewnością nie zaszkodzą zwroty marketingowe typu: idealny rodzinny samochód, auto w sam raz na wakacje, itd. Większe zainteresowanie wzbudzą wzmianki o niestandardowym wyposażeniu, takim jak spoilery.

Zamieśćmy również jak najwięcej zdjęć. Samochód należy sfotografować pod różnym kątem, powinno się też zrobić zdjęcie silnika, opon, wnętrza pojazdu, nie zapomniawszy przy tym o ujęciu całościowym.

5. Znaleźliśmy kupca.

Nikt nie chce kupować kota w worku. Dlatego osoba, która zainteresowała się naszą ofertą, z pewnością będzie chciała przetestować samochód w trakcie jazdy próbnej. Z interesantem umawiamy się zawsze na konkretną godzinę, a przed samą jazdą sprawdzamy, czy ma ważne prawo jazdy. Jako właściciel sam ustalasz trasę, ale prowadzi oczywiście potencjalny kupiec.

6. Sprzedajemy samochód.

Wszystko wypadło pomyślnie, łącznie z oględzinami i jazdą próbną, ale interesant i tak będzie chciał możliwie najwięcej zaoszczędzić i rozpocznie negocjacje. Jesteśmy na nie gotowi, jeśli ustalając cenę, pamiętaliśmy o tym marginesie. Gdy kupiec żąda zbyt dużej obniżki, no to cóż – lepiej darować sobie transakcję niż pozbywać się auta za sumę, która nas absolutnie nie satysfakcjonuje. Najprawdopodobniej jednak obie strony osiągną porozumienie gdzieś w połowie.

7. Co potem?

Wraz ze sprzedażą samochodu nasze obowiązki się nie kończą. Przede wszystkim pamiętać należy o powiadomieniu ubezpieczyciela o zbyciu samochodu. Jednym z mitów dotyczących ubezpieczenia OC jest błędne mniemanie, że po sprzedaży samochodu zbywca pozostawia sobie polisę. To absolutnie nieprawda! Z dniem zbycia samochodu wszelkie przywileje i obowiązki przechodzą na nowego właściciela. Sprzedający zaś musi w ciągu 14 dni powiadomić swoje towarzystwo ubezpieczeniowe o zbyciu pojazdu. Do tego momentu zarówno stary, jak i nowy właściciel wspólnie odpowiadają za spłacenie składki.

A co z nabywcą samochodu? Czy musi się godzić na polisę OC poprzedniego właściciela? Oczywiście, że nie! Okazuje się bowiem, że ubezpieczyciel przekalkuluje składkę, respektując wiek nowego właściciela, jego historię dotychczasowego ubezpieczenia (zwyżki i zniżki), doświadczenie i nowe miejsce zarejestrowania samochodu. Bardzo przy tym prawdopodobne, że nabywca będzie musiał dopłacić całkiem sporą różnicę.

Chyba, że zainteresuje się zmianą ubezpieczenia. Wedle starych przepisów na wypowiedzenie przejętego wraz z samochodem ubezpieczenia OC ma 30 dni od zakupu. W lutym 2012 roku w życie weszła nowelizacja ustawy, dzięki której polisę OC nabywca może wypowiedzieć w dowolnym momencie jej trwania, płacąc jedynie za rzeczywisty okres ubezpieczenia. Ale te nowe przepisy nie działają wstecz – obowiązują wyłącznie dla umów zawartych po jedenastym lutego b.r., a więc z takiej możliwości skorzystają dopiero ci kierowcy, którzy auta kupią w 2013 roku.

A jak znaleźć najtańsze (czyt. najlepsze) OC? Wytrwale zbierać wszystkie oferty dostępne na rynku? Również – absolutnie nie. Znakomite narzędzie, jakim jest kalkulator OC, pozwoli na rzetelną weryfikację propozycji ubezpieczycieli pod kątem ceny i wybór tej najatrakcyjniejszej.

---

OC kalkulator - najlepszy sposób na najtańsze ubezpieczenie samochodu!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 10 lipca 2012

Wynajem samochodów – wiele opcji dla każdej kategorii klientów

Autorem artykułu jest Mariusz Małachowski


W dzisiejszych czasach trudno obejść się bez samochodu. A przy posiadaniu firmy,  samochód wydaje się być niezbędny w codziennych obowiązkach.

Stale rosnąca popularność korzystania z usług wypożyczalni samochodów oraz wymagania klientów sprawiają, że oferty na wynajem samochodów są coraz bardziej zróżnicowane. Korzystając ze stron internetowych i formularzy rezerwacyjnych, które wyrzucają nam gotowe opcje wynajmu w zadanym zapytaniu to jedno, ale korzystając z usług wypożyczalni, możemy liczyć także na to, że obsługa przygotuje nam indywidualną ofertę specjalną z dokładnie spełnionymi naszymi wymaganiami.

Oprócz usług standardowych, wszelakich opcji dodatkowych, wypożyczalnie prześcigają się w oferowaniu różnych nowinek technologicznych, aby wybić się wśród konkurencji i przedstawić klientowi jak najatrakcyjniejszą ofertę.

Niektóre wypożyczalnie samochodów oferują przy opcji wynajmu usługę lokalizacji samochodu, inne np. opcję Internetu na pokładzie (zważywszy na ceny roamingu, szczególnie atrakcyjną dla cudzoziemców przyjeżdżających do Polski) albo bezobsługowe systemy odbioru i zdania samochodu. Samochody z reguły są nowe albo mało używane. W ofercie jest również pełne ubezpieczenie samochodu.

Branża wynajmu samochodów jest już w Polsce na wysokim poziomie, a pewnie jeszcze ciągle będzie nas zaskakiwać swoim rozwojem. Zastanawiając się nad kupnem własnego samochodu, przy wysokich kosztach eksploatacji, wynajem samochodu jest najlepszym sposobem na pozbycie się dodatkowych kosztów i zaoszczędzeniu na ubezpieczeniu.

---

Wynajem samochodów Kraków

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 9 lipca 2012

Jak dbać o skórzaną kierownicę w samochodzie

Autorem artykułu jest ollen


Wiele współczesnych samochodów posiada w swoim wyposażeniu dodatki ze skóry naturalnej. Są to najczęściej skórzana kierownica, lewarek skrzyni biegów oraz rączka hamulca ręcznego. Elementy te dodają uroku wnętrzu i podnoszą prestiż. Jak jednak zadbać o taką kierownicę aby służyła jak najdłużej? 

Należy pamiętać, że skóra jako materiał naturalny wymaga systematycznej pielęgnacji. Tak jak skóra dłoni wysycha, ściera się i może pękać. Ale w przeciwieństwie do Twojej skóry nie ma możliwości regeneracji. Dlatego tak ważne jest zapobieganie uszkodzeniom i przecieraniu. Dużo łatwiej jest uchronić skórę na kierownicy przed wytarciem niż później w razie zaniedbań poddać ją regeneracji, która dawała by satysfakcjonujący efekt. 
Głównym wrogiem jest pot z dłoni i zawarta w nim sól. Wysusza ona skórę i sprawia, że jest dużo bardziej podatna na ścieranie.
Aby ograniczyć ten wpływ przynajmniej raz w miesiącu przeprowadź czyszczenie i konserwację wg poniższych zasad. 
Po pierwsze trzeba zmyć brud jaki osadził się na kierownicy. Najlepszy tutaj będzie płyn do mycia naczyń i miękka szmatka. Moczymy ją w wodzie z dodatkiem płynu do naczyń i mocno wykręcamy (szmatka ma być tylko wilgotna). Przecieramy kierownicę, szczególnie w miejscach, w których jest najintensywniej trzymana (tzw. pozycja za piętnaście trzecia). Potem należy kierownicę osuszyć ręcznikiem papierowym.
Kolejnym etapem jest nasmarowanie kierownicy kremem. Najlepszy będzie klasyczny biały krem do rąk. Wetrzyj dobrze krem w skórę kierownicy i pozostaw do wchłonięcia na kilka godzin. Ze względu na ten punkt czyszczenie najlepiej wykonać wieczorem. 
Rano trzeba wytrzeć kierownicę suchym ręcznikiem papierowym aby kierownica nie była śliska!
Powtarzająć tę czynność raz na mięsiąc lub raz na dwa miesiące w zależności od intensywności użytkowania samochodu zapewnimy sobie długą radość z pięknej i efektownie prezentującej się skórzanej kierownicy.  
Powyższe zasady zastosuj do gałki lewarka skrzyni biegów i rączki hamulca ręcznego.

Aby przedłużyć żywotność skóry na kierownicy możesz również zakupić specjalnie przeznaczone do samochodu rękawiczki skórzane. Poprawiają one trzymanie kierownicy oraz ograniczają wpływ potu na skórę na kierownicy.

Takie dbanie o skórzane elementy w naszym samochodzie sprawi, że dłużej będą one cieszyć oko estetycznym wyglądem.

---

Autor: ollen

Samochodowe rękawiczki skórzane

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 4 lipca 2012

Volvo wie jak uniknąć zderzenia ze zwierzętami

Autorem artykułu jest Paweł Kaczmarek


Za kilka lat w modelach Volvo będzie dostępny nowy system, który zapewni alarmowanie i automatyczne hamowanie przed zderzeniem ze zwierzęciem na drodze. Technologia ta to następny kok w rozwoju marki.

Charakterystyka systemu


Cały system składa się  z dwóch elementów: czujnika radarowego oraz kamery na podczerwień, co pozwala na rejestrowanie ruchu na jezdni. Ważne jest również działanie tego systemu nie tylko za dnia, ale i nocą z uwagi na to, iż większość wypadków ma miejsce po zachodzie słońca.


Działanie systemu polega na tym, iż kamera monitoruje część jezdni przed samochodem i gdy natrafi na ruch w swoim zasięgu, to kierowca usłyszy dzwięk alarmu. Jeśli natomiast prowadzący samochód nie zareaguje, to samochód automatycznie zacznie hamowanie. W przypadku, kiedy niemożliwe będzie uniknięcie kolizji, system zmniejszy predkość auta, aby zapobiec większym uszkodzeniom.


Głównym problemem z jakim muszą zmierzyć się technicy jest „nauczenie” systemu rozpoznawania różnych typów zwierząt. System będzie zdecydowanie lepiej reagował na większe zwierzęta. Został przetestowany i zmniejsza ryzyko uderzenia w takie zwierzęta jak: łoś, sarna, czy renifer.


Podsumowanie


Jak wiadomo spora ilość kierowców zdaje sobie sprawę, iż uniknięcie zderzenia ze zwięrzęciem wbiegającym nagle na jezdnię jest niemal niemożliwe. Jest to bardzo słuszne, a zarazem niepokojące myślenie. Dlatego też należałoby coś z tą kwestią zrobić. Marka Volvo ma szansę być pierwsza w rozwiązaniu tego problemu. W samej tylko Szwecji w 2010 odnotowano ponad 47 tysięcy wypadków z udziałem dzikich zwierząt. Niestety liczby te wcale nie maleją. Stąd też potrzeba nowych, solidnych rozwiązań.

---

Paweł Kaczmarek
Motoryzacja mBrokers.pl

Źródło: Volvo

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 1 lipca 2012

Jak używać kierunkowskazów w motocyklu

Autorem artykułu jest Krzysztof D.


Jadąc motocyklem, jesteśmy zazwyczaj szybsi niż inni uczestnicy dróg poruszający się „puszkami”. Warto więc wiedzieć, kiedy i jak używać na drodze kierunkowskazów, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, a innym ułatwić życie w często zakorkowanych miastach.

Trzeba też pamiętać, że brak użycia kierunkowskazów wiąże się z mandatem 200 zł. Jestem zwolennikiem „czytelnego stylu jazdy” przez wszystkich użytkowników dróg (również rowerzystów!). Jakie są zasady korzystania z kierunkowskazów?

Zacznijmy od kodeksu drogowego. Mówi on, że „kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru”. Słowo pisane jest dla niektórych trudno przyswajalne.

Kiedy włączać kierunkowskaz? Zawsze przed wykonaniem manewru, nigdy w jego trakcie. Najgorsze, co może być, to najpierw rozpocząć wykonywanie manewru, a dopiero potem włączyć kierunkowskaz! Czas 3-4 sekundy przed rozpoczęciem manewru to niezbędne minimum, które pozwala innym właściwie ocenić sytuację i zareagować. Zdarzają się też tacy mistrzowie, którzy pokonują jeszcze kilka przecznic z włączonym kierunkowskazem, zanim znajdą upragnione skrzyżowanie. Nie wiem, czy to nie gorsze niż brak włączonego kierunkowskazu. Kierowca wyjeżdżający z bocznej drogi może błędnie odczytać takie sygnały. Zasada jest więc taka, że włączamy kierunkowskaz dopiero przed naszym skrzyżowaniem, a nie kilka przecznic wcześniej.

Kierunkowskaz na skrzyżowaniu. Kiedy stoimy na skrzyżowaniu wielopasmowym i zamierzamy z niego skręcić, lepiej włączyć kierunkowskaz, zanim dojedziemy do skrzyżowania. W takiej sytuacji następni kierowcy będą mogli wybrać pas, z którego chcą jechać i nie będą musieli za nami tkwić do czasu, gdy skręcimy. W korkach lub na drogach, gdzie można jechać szybko, wczesne włączenie kierunkowskazu pozwala uniknąć najechania na tył przez zaskoczonego kierowcę.

Wyprzedzanie. Zgodnie z przepisami należy sygnalizować zamiar wykonania manweru, więc w przypadku wyprzedzania będzie to zmiana pasa ruchu. W tym momencie należy wyłączyć lewy kierunkowskaz i dopiero przy zjeździe na prawy pas należy włączyć prawy kierunkowskaz. Jazda z włączonym lewym kierunkowskazem przez cały manewr wyprzedzania może zostać odczytana jako próba skrętu w lewo.

Rondo. Zasady są tutaj dosyć proste. Każdy wie, że zjeżdżając z ronda, należy ten manewr zasygnalizować prawym kierunkowskazem. Co do tego nie ma wątpliwości. Niemniej jednak zamierzając wyjechać z ronda w lewo, należy przy wjeździe włączyć lewy kierunkowskaz i dopiero przy zjeżdżaniu włączyć prawy. Takie proste zasady wielu ludziom uratują stresowe sytuacje. Oczywiście, jeżeli mamy do czynienia z rondem wielopasmowym, włączenie lewego kierunkowskazu będzie oznaczało chęć zmiany pasa ruchu. Niemniej jednak takie ronda zazwyczaj mają strzałki z kierunkiem ruchu na poszczególnych pasach, więc wjeżdżając na właściwy pas sygnalizujemy, dokąd zmierzamy.

Inne sytuacje na drogach, które mogą budzić wątpliwości:

- rozwidlenie drogi – na rozwidleniu kierunkowskazu używa ten, kto zmienia kierunek ruchu w stosunku do obowiązującego na danym pasie

- skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym – zawsze przy zmianie kierunku ruchu należy używać kierunkowskazu, nawet gdy jesteśmy na drodze z pierwszeństwem

- połączenie dróg (wjazd na autostradę) – zasadniczo w takim przypadku nie trzeba włączać kierunkowskazów, niemniej jednak w dobrym tonie jest to zrobić choćby po to, aby kierowcy znajdujący się na głównej drodze nas zauważyli i zareagowali

Kilka prostych i użytecznych zasad na koniec:

- sygnalizuj zamiar wykonania manweru, a nie to, że właśnie go wykonujesz

- czytelnie informuj kierowców za tobą, co zamierzasz zrobić – nigdy nie włączaj kierunkowskazu przed skrzyżowaniem, jeżeli nie zamierzasz w nie skręcić np. w sytuacji, gdy po sobie następują dwie krzyżówki, a ty zamierzasz skręcić w drugą z nich

- włącz kierunkowskaz przed rozpoczęciem manewru wyprzedzania, dasz tym samym innym sygnał, żeby nie rozpoczęli cię wyprzedzać

- na drogach wielopasmowych przy skręcie w lewo odpowiednio wcześniej zjedź na lewy pas i włącz kierunkowskaz, aby inni mogli cię wyprzedzić z prawej strony

- stosuj zasadę ograniczonego zaufania i bądź ostrożny

Życzę wszystkim, aby zawsze mieli przed sobą kierowcę, który włącza kierunkowskaz zgodnie z zasadami prawa i dobrymi zwyczajami!

---

MOTO-TRASY.pl - najlepsze trasy dla motocyklistów

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Felgi aluminiowe na zimę

Autorem artykułu jest Piotr Niekraszek


Okres zimowy jest ciężkim okresem dla wszystkich kierowców. Trzeba zmieniać opony na zimowe, odpowiednio dbać o samochód z powodu dużej ilości soli na drogach. Jednak to nie jedyne zmartwienia... Zmiana opon wiąże się również z decyzją, co zrobić z felgami: pozostawić aluminiowe czy też wrzucić poczciwe stalówki?

Felgi stalowe czy aluminiowe?

Opinie ekspertów są bardzo podzielone w tym temacie, jednak większość z nich uważa, że zimą najlepiej stosować felgi stalowe. Są one wykonane z ciężkiego metalu, który jest znacznie odporniejszy na uszkodzenia i środki chemiczne, którymi posypywane są drogi, aniżeli felgi aluminiowe. Ponadto w przypadku konieczności naprawy, znacznie tańszym wydatkiem jest naprawa felg metalowych niż aluminiowych. Polecanym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w dwa komplety kół: zimowe, zamontowane na felgach stalowych oraz letnie, które założone są na felgi aluminiowe. Nie trzeba wówczas udawać się do punktu zmiany opon, a możemy ją przeprowadzić samodzielnie w naszym garażu.

Felgi aluminioweZima jest okropnym okresem, kiedy to na drogach pojawia się wiele związków chemicznych, których zadaniem jest walka z zalegającym śniegiem, błotem pośniegowym oraz lodem. Związki te w znacznym stopniu uszkadzają felgi, które są wykonane z delikatniejszych materiałów aniżeli tradycyjne felgi stalowe. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na koszty ewentualnej naprawy. W przypadku felg aluminiowych, ceny te są zdecydowanie niższe.

Jednym z argumentów, który mówi, aby stosować felgi stalowe w zimie, jest zwiększone ryzyko uszkodzeń mechanicznych. Nawet w przypadku stosowania nowych opon zimowych, nie można wykluczyć możliwość wpadnięcia w poślizg i uderzenia bokiem samochodu o jakiś krawężnik. Wówczas najbardziej cierpi felga, która ma bezpośrednią styczność z wysokim krawężnikiem. W tej sytuacji naprawa felg aluminiowych jest znacznie droższa niż w przypadku felg stalowych, którą można czasami po prostu pouderzać odpowiednio młotkiem. Często bywa tak, że felgi aluminiowe, przy zbyt mocnym zetknięciu się z krawężnikiem, nadają się już tylko do wymiany na nową, co jest związane z bardzo sporym wydatkiem rzędu nawet kilku tysięcy złotych.

---

felgi aluminiowe

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl