czwartek, 21 marca 2013

Warsztaty samochodów przeżywają dzisiaj swój złoty wiek. Czemu? Przede wszystkim ze względu na fakt, że stale rośnie liczba samochodów, które wymagają napraw, przeglądów, kosmetyki.


Ludzie dzisiaj wszędzie się spieszą, muszą więc mieć do dyspozycji środek transportu, który pozwoli im na szybką podróż. Niestety w tej materii nie można w żaden sposób liczyć na komunikację miejską, która, mimo że Polska stale się rozwija, pozostawia jeszcze bardzo wiele do życzenia. Nie można się więc dziwić, że posiadanie samochodu to we współczesnych czasach absolutna konieczność. Te osoby, które posiadają warsztaty samochodowe, mogą więc liczyć na naprawdę bardzo duże zarobki, oczywiście o ile swoją pracę wykonują prawidłowo i przede wszystkim na wysokim poziomie. Takich mechaników niestety nie ma wielu, dlatego ci, którzy są na pewno nie będą narzekali na brak klientów oraz pracy.

Bardzo duże znaczenie dla każdego mechanika ma wyposażenie warsztatu samochodowego. Musi ono być kompletne, ponieważ w przeciwnym wypadku mechanik nie będzie w stanie dobrze pracować. Bez pewnych narzędzi wykonanie niektórych napraw okazuje się być niemożliwe. Wszystko to powoduje, że wyposażenie takiego warsztatu ma kolosalne znaczenie. Kupując narzędzia trzeba jednak, poza ich jakością oraz ceną, zwrócić uwagę na jeszcze jeden bardzo ważny aspekt – ich bezpieczeństwo.

Mogłoby się wydawać, że praca mechanika nie generuje żadnych zagrożeń, jest bezpieczna, a jedyne co można o niej powiedzieć negatywnego, to że czasami mechanicy mogą się nieco ubrudzić. Nie ma nic bardziej mylnego. Źle dobrane narzędzia potrafią być dla mechaników naprawdę bardzo dużym zagrożeniem i trzeba to mieć na uwadze, przede wszystkim jeśli kupuje się podnośniki samochodowe jedno i dwukolumnowe. Czemu?

Zadaniem podnośników jest, jak już sama nazwa wskazuje, uniesienie samochodu na taką wysokość, by mechanik nie miał kłopotu z dostaniem się do nadwozia auta i naprawieniem pewnych usterek. Podnośnik musi utrzymać auto stabilnie, a wiadomo ile samochód waży. Jeśli podnośnik nie wypełni dobrze swojego zadania, to niestety, ale jest szansa że auto spadnie na człowieka i wówczas raczej nie ma się dużych szans na przeżycie. Wielu mechaników, by zaoszczędzić pieniądze, jakie musieliby wydać na profesjonalne narzędzie, decyduje się na samodzielne zrobienie podnośnika lub korzystają z podnośników, które są już stare i przez to stanowią zagrożenie. Jest to głupota i świadome narażanie siebie i swoich pracowników na ogromne niebezpieczeństwo.

Tego rodzaju podnośniki są bardzo niebezpieczne, dlatego zawsze warto jest się decydować jedynie na produkty sprawdzonych firm, niezależnie od tego, jak bardzo będą drogie. Ta sama zasada obowiązuje jeśli chodzi o części zamienne do samochodów. Nie warto jest decydować się na coś co jest tanie, ale niestety nie jest dobrej jakości. O wiele lepiej jest wydać więcej, ponieważ dobry i sprawny samochód to gwarancja większego bezpieczeństwa dla osób, które się nim posługują.

Lepiej jest wybrać profesjonalnego mechanika, który naprawi usterkę dobrze i pewnie, a nie lokalnego majsterkowicza, w przypadku którego nigdy nie ma się gwarancji, że usterka faktycznie została dobrze naprawiona. Inwestowanie we własne bezpieczeństwo ma największe znaczenie i nie można na tym oszczędzać. Wiele razy można było usłyszeć wiadomości o tragicznych wypadkach w warsztatach, których przyczyną były prowizoryczne rozwiązania, ponieważ właściciel warsztatu nie chciał kupić bezpiecznego i solidnego sprzętu z prawdziwego zdarzenia.


Przedrukowano z artelis.pl

niedziela, 13 stycznia 2013

Samochody po powodzi na skupie

Autorem artykułu jest Robert Wąsik


Prawie każdy skup samochodów uszkodzonych ma w swojej ofercie jakiś wóz, który został zalany. Powodzie, a nawet ulewne deszcze, mogą spowodować duże zniszczenia w pojeździe. Kiedy oddać zalany samochód do skupu?

Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę z tego, że skup aut uszkodzonych nie przyjmie pojazdu, na którym nie można zarobić. To przecież biznes jak wszystko i gdzieś w takim samochodzie muszą być pieniądze. Jeśli nasz samochód był zalany, ale woda stała nisko, jest szansa, że elektronika ani części mechaniczne nie zostały poważnie uszkodzone i wtedy rzeczywiście mamy szansę oddać samochód na skup. Jeśli jednak woda sięgała po dach, wtedy maleją one drastycznie. Ostatecznie przy niskim poziomie wody traci na wartości najbardziej karoseria i rama, które mogą szybciej rdzewieć. Jeśli jednak mamy do czynienia z naprawdę poważnym zalaniem, wtedy już rdza będzie najmniejszym problemem.

Teoretycznie więc, im szybciej pozbędziemy się wraku, tym lepiej, a nuż nie pokażą się wszystkie uszkodzenia. Nie możemy jednak liczyć na ulgowe traktowanie na skupie. Że samochód był zalany, widać na pierwszy rzut oka, więc pracownicy skupu, jeśli w ogóle będą zainteresowani (a nie będą, jeżeli podaż modelu jest duża), na pewno będą skłonni jedynie obniżyć stawkę, a i dokładniej przyjrzą się wszystkim wadom pojazdu.

Z drugiej strony, w przypadku poważniej zalanych samochodów, jedyną alternatywą dla skupu uszkodzonych pojazdów jest skup złomu, gdzie zresztą też kokosów nie zbijemy. Warto więc próbować. Pamiętajmy jednak i o tym, że czasem samemu można wymontować parę części, które są jeszcze zdatne do użytku, a dopiero wyczyszczony z nich wrak oddać na skup.

Na koniec życzę wszystkim, aby takie przypadki zdarzały się jak najrzadziej, bo ostatecznie nigdy nie jest miło widzieć własny wóz pod wodą.

---

Skup aut rozbitych- dziesiątki skupów w jednym miejscu, kupuj i sprzedawaj rozbite samochody przez internet

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 3 stycznia 2013

7 sprawdzonych sztuczek na to, aby bezproblemowo zdać prawo jazdy

Autorem artykułu jest Jacek_G


Egzamin na prawo jazdy podobno jest bardziej stresujący niż matura. Z tym faktem nie zamierzamy się spierać. Ale dzięki nam poznasz kilka trików, które pozwolą Ci bezproblemowo zdać prawko.

Część teoretyczna jest banalnie wręcz prosta... wystarczy, że nauczysz się testu na pamięć i voila! Możesz podchodzić do praktyki. Oczywiście, co piękne szybko się kończy i wraz z dniem 19 stycznia 2013 roku nadejdą rewolucyjne zmiany, które wykluczą możliwość, że ktoś wykuje odpowiedzi. Ale i tak to część praktyczna dalej będzie spędzać sen z powiek kandydatom na kierowców.szczęśliwy młody kierowca

Tymczasem diabeł wcale nie jest taki straszny, jak go malują. Zwiększysz swoje szanse na zdanie egzaminu praktycznego, jeśli:

Po pierwsze, nie będziesz się spieszył. Zarówno podczas wykonywania zadań na placu, jak i po wyjeździe na miasto, czas jest Twoim sprzymierzeńcem. Dlatego na samym początku starannie przygotuj samochód do jazdy, a na mieście nie wykonuj nerwowych manewrów, pilnuj, aby nie przekroczyć prędkości, etc.

Po drugie, będziesz pamiętał o dynamicznej jeździe. Egzaminator za zbytnią ospałość może przedłużyć egzamin z 40 minut do godziny. Może również go przerwać, jeśli wyjeżdżając ze skrzyżowania z sygnalizacją świetlną zrobisz to za wolno i zmusisz innych kierowców do zatrzymania. Zostanie to uznane za wymuszenie pierwszeństwa.

Po trzecie, odpowiednio zinterpretujesz polecenia egzaminatora. Przed zawróceniem na skrzyżowaniu zorientuj się, czy taki manewr jest dozwolony (a nie będzie w przypadku strzałki kierunkowej w lewo). W ten sposób egzaminator sprawdzi, czy potrafisz prawidłowo czytać znaki drogowe.

Po czwarte, będziesz pamiętał o odpowiednim zachowaniu na drodze. Jeśli nie masz żadnych poleceń, powinieneś jechać prosto prawym pasem ruchu.

Po piąte, będziesz akcentował wszystkie swoje ruchy. Tyczy się to m.in. odwrócenia się do tyłu, obejrzenia w lusterka boczne, zatrzymania się przed znakiem stopu, zmniejszenia prędkości przed przejściem dla pieszych. Nie daj egzaminatorowi podstaw do przerwania egzaminu!

Po szóste, zwrócisz uwagę na sygnalizację na rondach. Nie jest ona dobrze widoczna, ale oczywiście obowiązuje!

Po siódme, zabierzesz ze sobą dużą dawkę optymizmu i dobry humor. Egzaminator naprawdę nie jest Twoim wrogiem, a jedynie chce zweryfikować Twoje faktyczne umiejętności.

Jeśli jednak oblałeś i masz wątpliwości co do słuszności decyzji egzaminatora, masz prawo złożyć zażalenie do odpowiedniego Urzędu Marszałkowskiego (jeśli zgłosisz się do WORD-u, ten również przekaże Twoją sprawę odpowiednim organom).

---

A jak już zdasz prawko i kupisz auto, wybierz najtańsze OC dla młodego kierowcy.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sposób na sprzedaż samochodu

Autorem artykułu jest Marcin Nowak


W związku z coraz większą ilością aut na drogach i możliwością ich swobodnego importowania z innych krajów, powstała potrzeba sprzedaży używanych samochodów. Obecnie mamy do wyboru kilka wygodnych kanałów zbytu – giełdy samochodowe, Internet, prasa, a coraz częściej także skup aut.

Samochodów na drogach przybywa, skutkując korkami, których właściwie nie sposób już uniknąć. Ekolodzy nawołują do kupowania używanych aut, aby równoważyć ich ilość, a tym samym po prostu ułatwić sobie codzienne życie. Jeśli zamierzamy kupić nowe auto, pomyślmy najpierw o skutecznym pozbyciu się już posiadanego.

Skup aut KrakówObecny rynek motoryzacyjny stwarza różnorodne możliwości sprzedaży samochodu – od tradycyjnych, po nowoczesne. Jedną z metod jest znana od dawna giełda samochodowa, skupy aut i komisy samochodowe. Właściciele pojazdów często dają ogłoszenia w prasie – ogólnej lub dedykowanej motoryzacji. Aby dotrzeć do odbiorców, którzy faktycznie są zainteresowani kupnem auta, warto zamówić anons w czasopiśmie typowo ogłoszeniowym. Najwygodniejszą i prawdopodobnie najbardziej popularną dzisiaj formą sprzedaży są serwisy internetowe, zwłaszcza portale aukcyjne. Serwis, który odwiedzają każdego dnia dziesiątki tysięcy użytkowników, to np. Otomoto. Na tego typu stronach użytkownicy mogą zamieszczać ogłoszenia wraz ze zdjęciami i szczegółowymi parametrami technicznymi oraz wyceną. Potencjalni klienci wygodnie i szybko odszukają interesujący ich pojazd, dzięki intuicyjnej wyszukiwarce i przejrzystej strukturze.

Skup aut – nowy lider na rynku motoryzacyjnym

Zaufanie dynamicznie zdobywają skupy aut. Firmy zajmujące się odkupywaniem samochodów wprost od właścicieli często dojeżdżają do swojego klienta wraz z odpowiednim urządzeniem do transportu np. po powypadkowe czy uszkodzone auta. Co więcej, bardzo prawdopodobne jest, że skup aut zapłaci za odbierany pojazd gotówką. Stanowi to niewątpliwy plus dla osób, które potrzebują pieniędzy od ręki i nie mogą pozwolić sobie na długo trwające transakcje. Ucieszy to z pewnością posiadaczy samochodów w kiepskim stanie technicznym, starych, z dużym przebiegiem, na które trudno jest znaleźć indywidualnego kupca.

---

skup aut Kraków

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego starsze samochody były trwalsze?

Autorem artykułu jest Radek Kędzierski


Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego awaryjność nowych aut jest znacznie wyższa niż aut starszych? Może się to wydawać dziwne, ale taka jest prawda. Stare mercedesy W124 wytrzymywały bez naprawy przebiegi rzędu kilkuset tysięcy kilometrów.

Niestety, taka polityka doprowadziła mercedesa prawie do bankructwa. Początkowe założenie koncernu było takie, aby produkować auta zupełnie bezawaryjne, takie, które będą służyły jego właścicielowi jak najdłużej i nie będzie miał z nimi żadnych problemów. Niestety, Mercedes nie wziął wtedy pod uwagę, że tak naprawdę więcej można zarobić na serwisie auta, a nie na produkowaniu super trwałych samochodów, które prawie wcale się nie psują.

Na szczęście dla koncernu ekonomiści w odpowiednim momencie ocknęli się i zupełnie zmieniono koncepcje. Tak bardzo popularny mercedes okularnik jest zaprojektowany w taki sposób, że ma się psuć. Generalnie wszystkie koncerny nastawiąją się teraz na sprzedaż części oraz serwis, bo na tym da się zarobić więcej niż na sprzedaży nowego auta. Co ciekawe, w samochodzie ma się psuć to, co jest najdroższe i to, do czego naprawy wymagane są specjalistyczne narzędzia, których nie posiadają zwykłe warsztaty samochodowe, tylko autoryzowane serwisy ASO.

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w nowych samochodach np. wymiana żarówki jest bardzo skomplikowana (np. w Renault Megane) i żeby to zrobić, trzeba jechać do serwisu? Dlaczego w niektórych modelach BMW pasek rozrządu jest montowany od strony sprzęgła? Wszystko to po to, aby zmusić ludzi do korzystania z autoryzowanych serwisów. Dlaczego autorozywanych? Ponieważ małych warsztatów często nie jest stać na kupno specjalistycznego sprzętu do naprawy aut z najnowszymi rozwiązaniami technicznymi. Niestety, w dzisiejszych czasach awaryjność auta się programuje, często tak, że ma się nie psuć tylko w okresie gwarancyjnym.

---

Radosław Kędzierski

Zobacz także dbanie o auto, aby pewnie służyło.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 9 grudnia 2012

Czy warto sezonowo zmieniać opony czy lepiej przez cały rok jeździć na uniwersalnych?

Autorem artykułu jest Dr. Jan Nowak


Każdy kierowca pewnie zastanawiał się (lub właśnie zastanawia) czy „bawić się” w zmianę opon, czy może ułatwić sobie życie i jeździć na oponach całorocznych. No cóż…

Przede wszystkim zależy to od tego, po jakich drogach się poruszamy, w jakiej strefie klimatycznej mieszkamy, jak wygląda aura przez większość roku w miejscu, w którym jeździmy naszym autem. Jeśli zimy są łagodne, a temperatura powietrza nigdy nie schodzi poniżej kilku stopni – nie ma problemu. Możemy używać jednego rodzaju opon przez cały rok (albo letnich, albo uniwersalnych). Jeżeli natomiast użytkujemy swój samochód w klimacie, w którym latem może być plus 25 stopni Celsjusza, a zimą na przykład minus 15 stopni Celsjusza, już powinniśmy poważnie rozważyć kwestię dwóch kompletów opon (tj. letnich i zimowych) lub opon uniwersalnych.

Poza klimatem, wpływ na naszą decyzję związaną z wyborem rodzaju opon mają także względy czysto praktyczne i zwyczajna wygoda. Wiadomo, że kłopotliwy jest fakt dwukrotnego zmieniania opon w ciągu roku, zwłaszcza, że zwykle wiąże się to ze sporą stratą naszego czasu. Nawet, jeśli mamy możliwość umówienia się na konkretny termin, zwykle na ów termin czeka się długo, bo przecież wszyscy wymieniają opony w tym samym czasie… i robi się kolejka. Druga sprawa – mając dwa komplety opon, trzeba sobie zapewnić miejsce ich przechowywania. Jeśli nie dysponujemy własnym garażem lub dużą piwnicą, musimy wykupić sobie taką usługę. Oferują ją zwykle wszystkie punkty, w których dokonuje się wymiany opon. To dodatkowy koszt, na który nie każdy się decyduje. Zatem… często z wygody, lenistwa i zwyczajnej oszczędności… jeździmy na oponach całorocznych. Czy słusznie?

Opony uniwersalne mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi stawiają właśnie na wygodę i oszczędność czasu (a także niekiedy pieniędzy, choć to akurat może być złudne, o czym wspomniane jest dalej). Ci drudzy natomiast twierdzą, że „jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego”. Choć brzmi to dość kolokwialnie, zawiera niestety ziarno prawdy, bo opony uniwersalne są swego rodzaju kompromisem… ale o tym za chwilę…

Jakie są różnice pomiędzy oponami letnimi, zimowymi i całorocznymi?

Różnice to kształt i głębokość bieżnika oraz skład, czyli to, z czego zrobiona jest guma.

Opony letnie to mieszanka syntetycznego kauczuku i sadzy. Tak dobrany skład powoduje, że opona „dobrze się zachowuje” na drodze przy temperaturach wyższych, ni z 7 stopni Celsjusza. Jest wtedy optymalna przyczepność i stosunkowo krótka droga hamowania.

Opony zimowe robi się z syntetycznego kauczuku i krzemu. Skład ten z kolei powoduje, że opona lepiej sprawdza się na drodze w temperaturach niższych, niż 7 stopni Celsjusza. Jest większa elastyczność, lepsza przyczepność, a droga hamowania znacznie się skraca w porównaniu z tym, co osiągnięto by w takich warunkach na oponach letnich. Dodatkowo, opony zimowe mają inną konstrukcję bieżnika (szerokie rowki i duże kostki), dzięki której lepiej odprowadzana jest woda czy błoto.

Opony całoroczne… Niestety, jak wykazują testy, latem sprawują się gorzej, niż opony letnie, zimą gorzej, niż opony zimowe. Co więcej, ponieważ nie są idealnie dostosowane do żadnych warunków, czy raczej muszą wytrzymywać różnorodne warunki, opony uniwersalne zużywają się szybciej, niż letnie czy zimowe.

---

Benefia24 - korzystne ubezpieczenia samochodowe i porady motoryzacyjne.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 6 grudnia 2012

Kilka słów o zakupie używanych opon

Autorem artykułu jest Kamil Kowalski


W gronie kierowców dużym zainteresowaniem cieszą się opony używane. Ich zakup niewiele różni się od kupowania używanego samochodu. Mianowicie, jeżeli nie jesteśmy obeznani w temacie, warto poradzić się wcześniej osoby doświadczonej. Inaczej wytypowanie wartościowych produktów może okazać się zaiste trudnym zadaniem…

Wielu rzekomych ekspertów w dziedzinie motoryzacji jest zdania, że nie należy w ogóle kupować używanych opon. Tłumaczą oni swoje poglądy faktem, iż różnica w cenie między fabrycznie nowymi oponami a wysokojakościowymi produktami używanymi jest relatywnie nieduża, zaś w kwestii bezpieczeństwa użytkowania samochodu zdecydowanie lepiej wypadają opony fabrycznie nowe. W większości wspomniani eksperci związani są jednakże z wielkimi koncernami produkującymi opony, dlatego też w mojej autorskiej ocenie ich obiektywizm jest nieco wątpliwy. Kierowcy, nie tylko w naszym kraju, w dużej części chwalą sobie bowiem oszczędności, jakie można poczynić na zakupie używanych opon, a także o ile zaopatrują się w nie u sprawdzonych sprzedawców, dostają wartościowy i w pełni nadający się do eksploatacji towar.

tanie opony

Przed podjęciem decyzji o dokonaniu zakupu używanych opon należy zwrócić uwagę na kilka istotnych czynników. Dość powszechnym błędem popełnianym przez kierowców jest sprawdzenie wyłącznie jakości bieżnika. Zresztą wielu sprzedawców opon „z szarej strefy”, których siedzibą jest własny, prywatny garaż, wprowadza swych klientów w błąd, twierdząc, że jeżeli bieżnik jest równy i regularny, opona spełni wszelkie ich oczekiwania. Często dają oni na oferowane przez siebie produkty naprawdę niską cenę, lecz należy pamiętać o tym, że rzadko kiedy kryje się za nią wysoka jakość i niezawodność. Dlatego też warto kupować używane opony w renomowanych warsztatach wulkanizacyjnych lub sklepach z częściami motoryzacyjnymi, gdzie można liczyć na fachową poradę.

Warto przy zakupie używanych opon zdecydować się na sprawunek wyrobów należących do jednego kompletu. Jeżeli zajdzie bowiem konieczność wykonania gwałtownego manewru, na przykład ostrego skrętu, lub nagłego hamowania, opony o równym stopniu zużycia sprawiają, że auto prowadzi się w sposób bardziej „opanowany”. Przepisy wprawdzie nie zabraniają stosowania różnego pod względem zużycia bieżnika rodzaju opon, niemniej jednak należy pamiętać o tym, że założenie opon z tego samego zestawu zwiększa nasze bezpieczeństwo w razie wystąpienia nieoczekiwanych zdarzeń na drodze. Ponadto wypadałoby mieć na uwadze fakt, iż zgodnie z polskim prawem wysokość bieżnika w oponach nie może być niższa niż 1,6 mm. Specjaliści jednakże zalecają kupować opony o wysokości bieżnika nie mniejszej niż 3 mm, albowiem według nich dopiero tego typu produkty zapewniają skuteczną przyczepność (jeżeli chodzi o opony zimowe, przytoczona wartość powinna wynosić 4 mm).

opony tanio

Istotna dla funkcjonalności opony jest bez wątpienia również jej struktura wewnętrzna. Niestety, aby zweryfikować stan wspomnianej struktury, potrzebna jest fachowa wiedza i odpowiedni sprzęt. Z tego właśnie powodu warto kupować używane opony w takich punktach sprzedaży, które na życzenie klienta mogą sprawdzić dane opony pod kątem występowania ewentualnych wad w jej budowie wewnętrznej. Nawet jeżeli dana opona na pierwszy rzut oka wygląda na w pełni funkcjonalną, z powodu zaburzonej struktury zewnętrznej może w czasie jazdy eksplodować, a wówczas możemy mieć nie lada kłopot z opanowaniem pojazdu i uniknięciem poważnego wypadku.

W ramach weryfikacji jakości używanych opon nie zaszkodzi poprosić sprzedawcę o ich napompowanie i założenie na felgę. Pozwoli nam to uniknąć rozczarowania po zakupie, kiedy okaże się, że na nabytych przez nas oponach znajdują się niepokojące wybrzuszenia, swym kształtem przypominające nieco bąble. Użytkowanie takich opon nie jest bezpieczne, albowiem świadczy o wyząbkowaniu bieżnika, co nie sprzyja optymalnej przyczepności podczas jazdy. Istnieje co prawda możliwość bieżnikowania używanych opon, a więc ich swoistej regeneracji, niemniej jednak przytoczona metoda dotyczy raczej samochodów użytkowych, które poruszają się po drogach z mniejszą prędkością od osobówek. Wynika to z faktu, że opony po bieżnikowaniu nie są optymalnie wyważone i prowadzą do szybszego zużywania się pozostałych podzespołów samochodu.

tanie opony

Na zakończenie pragnę dodać, iż opony nie powinny być eksploatowane przez okres dłuższy niż sześć lat. Po tym czasie praktycznie nie można bowiem już mówić o produktach nadających się do bezpiecznej jazdy.

---

tanie opony

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wady i zalety ecodrivingu

Autorem artykułu jest Jacek_G


Lekiem na całe zło szalejących cen paliw ma być podobno ecodriving – technika, która pozwala ograniczyć spalanie nawet o jedną piątą. Ale nie wszyscy do ekologicznej jazdy odnoszą się przychylnie. A więc: czy modny ostatnio styl „eko” faktycznie jest taki korzystny dla naszych portfeli, jak go malują?

Jeśli się weźmie pod uwagę zalety tego stylu jazdy „na tu i teraz”, to dziwić może upór kierowców, którzy nowinek (no może nie takich nowinek – ecodriving narodził się dobre kilkanaście lat temu) przejąć nie mają zamiaru. Cieszyć muszą rzadsze wizyty na stacjach benzynowych, bo faktycznie: płynna jazda bez gwałtownych przyspieszeń, gaszenie silnika przy dłuższychleśna droga postojach, hamowanie silnikiem, jazda na możliwie największym biegu przy jak najniższych obrotach silnika, rozsądne korzystanie z klimatyzacji oraz utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia w oponach pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa średnio o 20%. Ekologiczna jazda stała się również bardzo popularna wśród tych wszystkich, którym drogie jest środowisko naturalne – wszak wiadomo, że mniejsze zużycie paliwa pociąga za sobą mniejszą ilość emisji szkodliwych substancji.

Ale nie ma róży bez kolców. Doświadczeni kierowcy wiedzą, że przesadzanie w ecodrivingu sprzyja szybszemu zużywaniu się silnika, akumulatorów i innych istotnych podzespołów. Dlatego zanim zaczniemy restrykcyjnie stosować się do zasad ekojazdy, powinniśmy poznać wpływ, jaki mogą one wywrzeć na nasz samochód.

Zalety stosowania się do ecodriving:

1. Oszczędność pieniędzy, spowodowana mniejszym zużyciem paliwa.

2. Jazda bardziej przyjazna środowisku naturalnemu.

3. Większe bezpieczeństwo na drogach. Jedną z podstawowych zasad ecodrivingu jest jazda optymalną prędkością, która dla ruchu miejskiego wynosi 50-60 km/h, w trasie zaś 90–120 km/h.

4. Jazda na oponach o odpowiednim ciśnieniu służy nie tylko mniejszemu zużyciu paliwa, ale również minimalizuje ryzyko wpadnięcia w poślizg przy gwałtownym hamowaniu.

Wady ekojazdy:

1. Jazda na zbyt niskich obrotach niekorzystnie wpływa na układ wydechowy, mogą się na przykład zapychać filtry cząstek stałych. Nie jest to również przyjazna technika dla turbosprężarki, silnika...

2. To fakt, że w trakcie trzyminutowego postoju silnik zużywa paliwa tyle, jakby samochód ujechał kilometr. Ale ciągłe gaszenie i zapalanie silnika to obciążenie dla rozrusznika i akumulatora. Nie mówiąc już o tym, że wyłączając silnik na czas zmiany świateł, narażasz się na irytację ze strony pozostałych kierowców, którzy niezadowolenie wyładują w powszechnie znany sposób.

3. Styl jazdy na możliwie najwyższym biegu przy niskich obrotach nie jest również komfortowy dla samego kierowcy. Stosując taką technikę, można jeździć po mieście na piątym biegu z prędkością 50 km/h. A przy skręcie trzeba przecież zredukować go do dwójki.

---

A najpewniejszy sposób na zaoszczędzenie na samochodzie to najtańsze ubezpieczenie OC, znalezione poprzez kalkulator OC.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 11 listopada 2012

Gdzie i jakie łańcuchy na koła?

Autorem artykułu jest Ewa Deco


Wielkimi krokami zbliża się zima, wraz z nią zaś zbliża się również czas, w którym kierowcy muszą zastanowić się nad tym, czy ich auto jest przygotowane do zmieniających się warunków panujących na drogach.

Standardem jest już odejście od opon całorocznych i zaopatrzenie się w ich zimowe wersje, coraz większa grupa kierujących pojazdami zastanawia się jednak również nad inwestycją w łańcuchy na koła.

Rozwiązanie tego typu to najczęściej konstrukcja wykonana z okrągłego lub czworokątnego drutu powstająca z wykorzystaniem stopów niklu, chromu i manganu. Zaleca się je przede wszystkim tym kierowcom, którzy przemieszczają się po terenach górskich oraz podgórskich, w czasie największych opadów śniegu łańcuchy na koła przydadzą się jednak również właścicielom samochodów na nizinach. Stosując je można mieć pewność, że zarówno lód, jak i śnieg nie staną się poważnym zagrożeniem dla kierowcy, trudno zatem nie zgodzić się z tym, że wykorzystywanie łańcuchów śniegowych zgodnie z ich przeznaczeniem może przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków.

Niestety, nie wszystkie łańcuchy śniegowe spełniają oczekiwania ich nabywców, dość powszechne jest bowiem dopuszczanie do sprzedaży rozwiązań charakteryzujących się niską jakością wykonania i gorszymi materiałami obniżającymi poziom ich bezpieczeństwa. Przed zakupem kompletu łańcuchów dobrze zatem poznać ich producentów i dystrybutorów godnych polecenia. Wiele firm od lat specjalizuje się w sprzedaży najwyższej klasy łańcuchów na koła, mogą więc pochwalić się dużą grupą stałych klientów. Dbają zresztą i o to, aby zadowoleni byli również ci, którzy trafiają do siedziby po raz pierwszy oferując im nie tylko bogaty wybór rozwiązań polecanych przez najbardziej znanych producentów, ale również fachowe doradztwo.

---

Markowe łańcuchy na koła

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Na zakupy do skupu aut.

Autorem artykułu jest Robert Wąsik


Dla jednych skup samochodów może oznaczać koniec kłopotów ze starym samochodem na podjeździe. Dla innych natomiast jest to najlepsze miejsce do poszukiwań części do ich samochodów za rozsądną cenę.

Skup samochodów przyjmując jakiekolwiek auto musi na nim zarobić. Właśnie dlatego pracownik skupu zawsze wycenia samochód indywidualnie. Następnie, po zakończeniu transakcji, samochód jest rozkładany na części pierwsze. Mechanicy w skupie podejmują decyzję, które części uda się sprzedać z zyskiem, a które tylko zajmowałyby miejsce na placu. To, czemu dadzą szansę ożycia w kolejnych samochodach, staje się często najbardziej poszukiwanym elementem dla kierowców, którzy wciąż jeżdżą podobnymi autami. Nie ma znaczenia, czy są to samochody flotowe, czy nie, powypadkowe czy sprawne- z każdego daje się wymontować jakieś części, które są komuś potrzebne.

Najczęściej w skupach aut powypadkowych szuka się mechaniki, a w skupach samochodów sprawnych części blacharskich. Ceny są nawet o dwie trzecie niższe niż nowych zamienników i do 90% tańsze niż nowe, oryginalne części. Na skupie samochodów można kupić za 100 złotych praktycznie nowy zderzak do lexusa, który normalnie kosztuje 700 złotych (od producenta) lub 250 złotych (zamiennik średniej jakości). Zysk jest wyraźny. To właśnie części nadwozi są najczęściej poszukiwane. Pracownicy skupów twierdzą, że najchętniej kupowane elementy to kolejno zderzaki, panele boczne i drzwi, niektóre elementy mechaniki i maski samochodowe.

Niektórzy klienci potrafią w skupie samochodów kupić praktycznie pół nadwozia, inni przychodzą po drobiazgi- lusterka, klosze, lampy. W zależności od polityki skupu, dostępność i ceny poszczególnych artykułów mogą się dość znacznie różnić. To główny element konkurencji pomiędzy skupami. Ceny, jakie skupy płacą za samochody są dość podobne, natomiast koszt kupowanych elementów jest w dużym stopniu zmienny, stąd właśnie skup aut rozbitych często jest przedstawiany jako doskonałe miejsce na poszukiwania części zamiennych.

---

więcej o skupach aut na blogu: KLIK

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl